Oto efekt wczorajszego popołudnia (i wieczoru). Zainspirowany krótkometrażowym filmem pt. "Black Button" oraz pewnym opowiadaniem ze starej "Fantastyki" (nazwy i tytułu nie pomnę, ale jeśli znajdę ów numer, z pewnością uzupełnię wpis o tę informację).
sobota, 12 czerwca 2010
czwartek, 10 czerwca 2010
Poziom 2. Zabawka w rękach losu, czyli opowiadanie o tym, co być mogło, a nie jest.
Człowiek jest jedynie zabawką w rękach losu. Moment śmierci jednostki określony zostaje razem z jej narodzinami. Życie można zaś porównać do egzystencji muchy, szamoczącej się w sieci pająka. Próby przeciwstawienia się temu przeznaczeniu wzbudzają szyderczy śmiech mrocznego świata. Czy ja jestem w stanie kształtować swoje przeznaczenie?
środa, 9 czerwca 2010
Poziom 1. Wstęp.
Pierwszy blog. Pierwszy wpis. Powinno się w nim znaleźć coś super mądrego, może filozoficznego, z lekką nutką cynizmu, może szyderstwa. Może owo "coś" powinno nawiązywać do polityki. Albo do życia w ogóle. Niestety, filozof ze mnie marny, człek nie najmądrzejszy a cynizm właśnie poszedł spać. Zatem, niech to będzie zwykły wypełniacz i pospolite pitolenie o niczym. Albo nie: niech pełni funkcję informacyjną. A zatem...
Będę tu umieszczał swoją twórczość. Niezbyt to oryginalne, może nawet trochę passé. Ale co mi tam. Jeśli ktokolwiek kiedykolwiek przeczyta coś, co tu umieszczę, i spodoba mu się, to będę szczęśliwy. Zatem, kimkolwiek jesteś, nieznany internauto, zapraszam do czytelniczej wycieczki po zakamarkach mojego umysłu.
Będę tu umieszczał swoją twórczość. Niezbyt to oryginalne, może nawet trochę passé. Ale co mi tam. Jeśli ktokolwiek kiedykolwiek przeczyta coś, co tu umieszczę, i spodoba mu się, to będę szczęśliwy. Zatem, kimkolwiek jesteś, nieznany internauto, zapraszam do czytelniczej wycieczki po zakamarkach mojego umysłu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)